Czy czeka nas kolejny kryzys finansowy?
Dzisiaj zacznę od kryzysu finansowego, który się rozpoczął w 2007 roku. Wiem, że już wiele się zadziało od tego czasu i większość ekonomistów jest zainteresowana przyszłością aniżeli przeszłością, ale patrząc w przyszłość nie można zadać fundamentalnego pytania, co ten kryzys nas nauczył i czy jesteśmy lepiej przygotowani na nadejście kolejnych kryzysów finansowych? Nie ulega bowiem wątpliwości, że kryzysy były, są i będą niezależnie jak zreformujemy sektor finansowy. Przedstawiam trochę statystyki i teorii kryzysów, aby pokazać dlaczego wogóle się pojawiają i jakie czynniki predysponują kraj do tego, że kryzys finansowy w danym kraju się może narodzić. Bardziej rozbudowaną teorię powstawania kryzysów finansowych (myślę, że w dość przystępnej formie J) można znaleźć w mojej książce pt. "Anatomia kryzysów bankowych" (http://www.poltext.pl/b1757-anatomia-kryzysow-bankowych.htm)
Jak często pojawiają się kryzysy finansowe?
Pomimo wielu działań podjętych przez zarówno krajowe, jak i międzynarodowe instytucje, kryzysy finansowe od 400 lat występują ze średnią częstością, co 10 lat. Mając na uwadze, że kryzys na rynku kredytów hipotecznych rozpoczął się w połowie 2007 r. można się spodziewać, że następny kryzys finansowy zbliża się dużymi krokami.
To, co spotyka nas, jako rezultat kryzysu finansowego można podsumować następująco (analiza przeprowadzona przez Reinharta i Rogoffa (2009) na dużej próbie kryzysów finansowych):
a) Średni spadek cen akcji we wszystkich objętych badaniem krajach podczas kryzysu finansowego wynosił 55,9%, natomiast średni czas odbicia się na rynku giełdowym wynosił 3,4 lata;
b) Średni spadek cen nieruchomości, do jakiego doszło podczas trwania tych kryzysów finansowych (wyłączając kryzys na rynku kredytów hipotecznych) wynosił 35,5%. Interesującym spostrzeżeniem było to, że czas odbicia się negatywnego trendu na rynku nieruchomości wynosił średnio około 6 lat. Wśród badanych krajów zdarzyły się jednak wyjątki. Takim przykładem jest Japonia, której rynek nieruchomości potrzebował 17 lat, aby powrócić do stanu sprzed kryzysu;
c) Średnie spadki cen na rynku akcji w czasie trwania kryzysów finansowych były dużo bardziej drastyczne aniżeli na rynku nieruchomości. Obserwacja ta jest zgodna z założeniami teoretycznymi, że ceny papierów wartościowych są mniej inercyjne, natomiast okres trwania tych spadków jest znacznie krótszy niż spadków na rynku nieruchomości.
d) Bezpośrednią konsekwencją kryzysów finansowych jest spowolnienie gospodarcze, a co za tym idzie, spadek PKB. Średni spadek PKB w badanych krajach wynosił 9,3% i utrzymywał się na poziomie 1,9 roku.
e) Kryzysy finansowe powodują wzrost poziomu bezrobocia. Średnia stopa wzrostu bezrobocia podczas trwania analizowanych kryzysów finansowych dla badanych krajów wynosiła 7 punktów procentowych.
f) Kryzysy finansowe powodują pogorszenie się stanu finansów publicznych. Średni wskaźnik wzrostu zadłużenia dla badanych krajów wyniósł 86%. Autorzy badania twierdzą, że jest to w większości przypadków spowodowane spadkiem przychodów podatkowych, a także wysokimi kosztami fiskalnymi związanymi z walką ze skutkami kryzysu finansowego.
Dlaczego powstają kryzysy finansowe?
Kryzysy finansowe powstają albo jako rezultat paniki na rynku bankowym (tzw. runy na banki) albo jako efekt nadmiernego angażowania się banków w sektor realny (np. rynek nieruchomości). O ile panika na rynku bankowym była wcześniej powodowana przez deponentów, o tyle w kryzysie finansowym 2007-2011 mieliśmy do czynienia z paniką wywołanych przez same banki. Gdyby nie ta panika, najprawdopodniej straty banków mogłyby zostać przeniesione na rynek kapitałowy i tam zaabsorbowane.
Do czynników, które najczęściej wyróżnia się przy powstawania kryzysów bankowych bankowych można zaliczyć:
a) luźna polityka monetarna utrzymywana przez Banki Centralne przez długi okres czasu;
b) zbyt wysokie wymogi regulacyjne, które zachęcają banki do obchodzenia regulacji;
c) system sieci bezpieczeństwa finansowego, który “chroni” banki przed upadłościami nawet;
d) innowacyjne instrument finansowe o niskim poziomie przejrzystości w sprawozdawczości finansowej;
e) duża konkurencja w sektorze bankowym, która zmusza banki do angażowania się w ryzykowne przedsięwzięcia w celu poprawy swojej rentowności.
Wszystkie te powyższe czynniki można było również zaobserwować przed wybuchem kryzysu finansowego w 2007 roku. Kryzys na rynku kredytów hipotecznych jest tylko potwierdzeniem istniejących od dawna teorii.
W którą stronę poszły reformy po kryzysie finansowym i czy czeka nas kolejny kryzys finansowy?
Kryzys finansowy z jakim mieliśmy do czynienia (a nawet można powiedzieć, że wciąż mamy) był jednym z najgorszych kryzysów, gdyż był to kryzys bliźniaczy. Kryzys bliźniaczy jest to połączenie kryzysu bankowego wraz z kryzysem zadłużenia, co zgodnie z ostatnimi badaniami wywołuje najgorsze konsekwencje dla gospodarki. Co więcej, jego konsekwencje utrzymują się najdłużej, często doprowadzając do długoletniej recesji kraju. Poniżej przedstawiam, które czynniki w okresie “pokryzysowym” są dla nas niebezpieczne i mogą przyczynić się do wybuchu kolejnego kryzysu:
a) brak dogłębnych reform finansów publicznych spowodowanych przede wszyskich względami politycznymi (kto by się podjął zreformowania finansów publicznych nie tracąc przy tym poparcia wyborców);
b) luźna polityka Banków Centralnych, która utrzymuje się od początku kryzysu finansowego w 2007 roku;
c) przeregulowany sektor bankowy (w najbliższych dniach przedstawię podsumowanie regulacji w sektorze bankowym). Sam rozmiar tabelki pokazuje ogrom zasięgu regulacji w sektorze bankowym. Do tego same regulacje są niekoniecznie poprawnie skonstruowane. Wiele z nich nie jest poparte solidnymi badaniami naukowymi, co podważa ich skuteczność w przyszłości;
d) słabo działająca dyscyplina rynkowa, która jest rezultatem ochrony banków, do jakiej doszło ze strony państwa podczas kryzysu finansowego 2007-2011;
e) jeszcze większa ochrona banków spowodowana tym, że banki stały się jeszcze większe aniżeli były przed kryzysem finansowym z 2007 r. ;
f) duża skala słabej jakości rządowych papierów wartościowych w portfelach banków zachodnich (efekt działania Europejskiego Banku Centralnego);
g) banki wcale nie zaprzestały ryzykownych aktywności. W najbliższym czasie pokażę, co robią teraz banki. Można będzie zobaczyć ogrom ryzyka w sektorze bankowym.
“Zdrowy” i sprawnie działający sektor bankowy jest podstawą funkcjonowania większości gospodarek na świecie. Powyższe czynniki pokazują, że ryzyko w sektorze bankowym jest wciąż akumulowane, a ta bańka prędzej czy później pęknie. Jej epicentrum jednakże będzie w innym punkcie, aniżeli te z kryzysu finansowego w 2007 r.
W kolejnych dniach przedstawię dane ilustrujące powyższe stwierdzenia. Czekajcie!
Dzisiaj zacznę od kryzysu finansowego, który się rozpoczął w 2007 roku. Wiem, że już wiele się zadziało od tego czasu i większość ekonomistów jest zainteresowana przyszłością aniżeli przeszłością, ale patrząc w przyszłość nie można zadać fundamentalnego pytania, co ten kryzys nas nauczył i czy jesteśmy lepiej przygotowani na nadejście kolejnych kryzysów finansowych? Nie ulega bowiem wątpliwości, że kryzysy były, są i będą niezależnie jak zreformujemy sektor finansowy. Przedstawiam trochę statystyki i teorii kryzysów, aby pokazać dlaczego wogóle się pojawiają i jakie czynniki predysponują kraj do tego, że kryzys finansowy w danym kraju się może narodzić. Bardziej rozbudowaną teorię powstawania kryzysów finansowych (myślę, że w dość przystępnej formie J) można znaleźć w mojej książce pt. "Anatomia kryzysów bankowych" (http://www.poltext.pl/b1757-anatomia-kryzysow-bankowych.htm)
Jak często pojawiają się kryzysy finansowe?
Pomimo wielu działań podjętych przez zarówno krajowe, jak i międzynarodowe instytucje, kryzysy finansowe od 400 lat występują ze średnią częstością, co 10 lat. Mając na uwadze, że kryzys na rynku kredytów hipotecznych rozpoczął się w połowie 2007 r. można się spodziewać, że następny kryzys finansowy zbliża się dużymi krokami.
To, co spotyka nas, jako rezultat kryzysu finansowego można podsumować następująco (analiza przeprowadzona przez Reinharta i Rogoffa (2009) na dużej próbie kryzysów finansowych):
a) Średni spadek cen akcji we wszystkich objętych badaniem krajach podczas kryzysu finansowego wynosił 55,9%, natomiast średni czas odbicia się na rynku giełdowym wynosił 3,4 lata;
b) Średni spadek cen nieruchomości, do jakiego doszło podczas trwania tych kryzysów finansowych (wyłączając kryzys na rynku kredytów hipotecznych) wynosił 35,5%. Interesującym spostrzeżeniem było to, że czas odbicia się negatywnego trendu na rynku nieruchomości wynosił średnio około 6 lat. Wśród badanych krajów zdarzyły się jednak wyjątki. Takim przykładem jest Japonia, której rynek nieruchomości potrzebował 17 lat, aby powrócić do stanu sprzed kryzysu;
c) Średnie spadki cen na rynku akcji w czasie trwania kryzysów finansowych były dużo bardziej drastyczne aniżeli na rynku nieruchomości. Obserwacja ta jest zgodna z założeniami teoretycznymi, że ceny papierów wartościowych są mniej inercyjne, natomiast okres trwania tych spadków jest znacznie krótszy niż spadków na rynku nieruchomości.
d) Bezpośrednią konsekwencją kryzysów finansowych jest spowolnienie gospodarcze, a co za tym idzie, spadek PKB. Średni spadek PKB w badanych krajach wynosił 9,3% i utrzymywał się na poziomie 1,9 roku.
e) Kryzysy finansowe powodują wzrost poziomu bezrobocia. Średnia stopa wzrostu bezrobocia podczas trwania analizowanych kryzysów finansowych dla badanych krajów wynosiła 7 punktów procentowych.
f) Kryzysy finansowe powodują pogorszenie się stanu finansów publicznych. Średni wskaźnik wzrostu zadłużenia dla badanych krajów wyniósł 86%. Autorzy badania twierdzą, że jest to w większości przypadków spowodowane spadkiem przychodów podatkowych, a także wysokimi kosztami fiskalnymi związanymi z walką ze skutkami kryzysu finansowego.
Dlaczego powstają kryzysy finansowe?
Kryzysy finansowe powstają albo jako rezultat paniki na rynku bankowym (tzw. runy na banki) albo jako efekt nadmiernego angażowania się banków w sektor realny (np. rynek nieruchomości). O ile panika na rynku bankowym była wcześniej powodowana przez deponentów, o tyle w kryzysie finansowym 2007-2011 mieliśmy do czynienia z paniką wywołanych przez same banki. Gdyby nie ta panika, najprawdopodniej straty banków mogłyby zostać przeniesione na rynek kapitałowy i tam zaabsorbowane.
Do czynników, które najczęściej wyróżnia się przy powstawania kryzysów bankowych bankowych można zaliczyć:
a) luźna polityka monetarna utrzymywana przez Banki Centralne przez długi okres czasu;
b) zbyt wysokie wymogi regulacyjne, które zachęcają banki do obchodzenia regulacji;
c) system sieci bezpieczeństwa finansowego, który “chroni” banki przed upadłościami nawet;
d) innowacyjne instrument finansowe o niskim poziomie przejrzystości w sprawozdawczości finansowej;
e) duża konkurencja w sektorze bankowym, która zmusza banki do angażowania się w ryzykowne przedsięwzięcia w celu poprawy swojej rentowności.
Wszystkie te powyższe czynniki można było również zaobserwować przed wybuchem kryzysu finansowego w 2007 roku. Kryzys na rynku kredytów hipotecznych jest tylko potwierdzeniem istniejących od dawna teorii.
W którą stronę poszły reformy po kryzysie finansowym i czy czeka nas kolejny kryzys finansowy?
Kryzys finansowy z jakim mieliśmy do czynienia (a nawet można powiedzieć, że wciąż mamy) był jednym z najgorszych kryzysów, gdyż był to kryzys bliźniaczy. Kryzys bliźniaczy jest to połączenie kryzysu bankowego wraz z kryzysem zadłużenia, co zgodnie z ostatnimi badaniami wywołuje najgorsze konsekwencje dla gospodarki. Co więcej, jego konsekwencje utrzymują się najdłużej, często doprowadzając do długoletniej recesji kraju. Poniżej przedstawiam, które czynniki w okresie “pokryzysowym” są dla nas niebezpieczne i mogą przyczynić się do wybuchu kolejnego kryzysu:
a) brak dogłębnych reform finansów publicznych spowodowanych przede wszyskich względami politycznymi (kto by się podjął zreformowania finansów publicznych nie tracąc przy tym poparcia wyborców);
b) luźna polityka Banków Centralnych, która utrzymuje się od początku kryzysu finansowego w 2007 roku;
c) przeregulowany sektor bankowy (w najbliższych dniach przedstawię podsumowanie regulacji w sektorze bankowym). Sam rozmiar tabelki pokazuje ogrom zasięgu regulacji w sektorze bankowym. Do tego same regulacje są niekoniecznie poprawnie skonstruowane. Wiele z nich nie jest poparte solidnymi badaniami naukowymi, co podważa ich skuteczność w przyszłości;
d) słabo działająca dyscyplina rynkowa, która jest rezultatem ochrony banków, do jakiej doszło ze strony państwa podczas kryzysu finansowego 2007-2011;
e) jeszcze większa ochrona banków spowodowana tym, że banki stały się jeszcze większe aniżeli były przed kryzysem finansowym z 2007 r. ;
f) duża skala słabej jakości rządowych papierów wartościowych w portfelach banków zachodnich (efekt działania Europejskiego Banku Centralnego);
g) banki wcale nie zaprzestały ryzykownych aktywności. W najbliższym czasie pokażę, co robią teraz banki. Można będzie zobaczyć ogrom ryzyka w sektorze bankowym.
“Zdrowy” i sprawnie działający sektor bankowy jest podstawą funkcjonowania większości gospodarek na świecie. Powyższe czynniki pokazują, że ryzyko w sektorze bankowym jest wciąż akumulowane, a ta bańka prędzej czy później pęknie. Jej epicentrum jednakże będzie w innym punkcie, aniżeli te z kryzysu finansowego w 2007 r.
W kolejnych dniach przedstawię dane ilustrujące powyższe stwierdzenia. Czekajcie!